|
|
Autor |
Wiadomość |
Bolo
Legionista
Dołączył: 12 Paź 2006
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 16:37, 20 Paź 2006 Temat postu: Pech nie opuszcza polskiego piłkarza |
|
|
Adam Czerkas niespodziewanie trzy miesiące temu trafił na Wyspy Brytyjskie. W debiucie polski piłkarz strzelił bramkę dla drugoligowego Queen's Park Rangers.
Później wiodło mu się znacznie gorzej, a to za sprawą kłopotów zdrowotnych. - Pech mnie nie opuszcza - przyznał Czerkas.
"Właśnie minął miesiąc odkąd nie trenuję. W przegranym meczu pucharowym z Port Vale naderwałem mięsień pośladkowy. Wcześniej też miałem problemy ze zdrowiem i nie było mnie w składzie" - powiedział 22-letni Czerkas.
"Na początku wszystko układało się dobrze. Byłem w formie, czułem się silny fizycznie i psychicznie, wywalczyłem sobie miejsce w pierwszym składzie. Potem dopadł mnie pech. Przed pierwszym spotkaniem - z Burnley - przeziębiłem się, ale udawałem, że czuję się dobrze. Zależało mi na graniu, dlatego nic nikomu nie powiedziałem. To okazało się zgubne. Z grypą wystąpiłem także przeciwko Leeds, jednak w końcu nastąpiły powikłania i przez dwa tygodnie leżałem w łóżku. Wróciłem do gry i teraz kontuzja" - stwierdził.
W poprzednim sezonie ekstraklasy Czerkas dobrze spisywał się w barwach Odry Wodzisław (był wypożyczony z Korony Kielce). W pierwszoligowych rozgrywkach zdobył sześć goli. Za jego transferem do Anglii stoi belgijski menedżer Michel Thiry. "Od początku chciałem sprawdzić się za granicą. Najpierw próbowałem w belgijskim Gent, ale bez efektów. Potem pojawiło się zaproszenie na testy z QPR" - dodał wychowanek Podlasia Sokołów Podlaski.
Czerkas mieszka w londyńskiej dzielnicy Ealing. Do Anglii przyjechał sam, a dodatkowym utrudnieniem jest słaba znajomość języka. "Dopiero zaczynam się uczyć. Nieznajomość angielskiego jest czasami uciążliwa, ale jakoś daję sobie radę. Jestem towarzyski i nie narzekam na samotność. Blisko mnie mieszkają dwaj koledzy z zespołu - Nigeryjczyk Egutu Oliseh, brat bardziej znanego Sundeya, oraz Australijczyk Nick Ward. Czasem się spotykamy po treningach" - twierdzi napastnik QPR.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
gBlue v1.3 // Theme created by Sopel &
Programosy
|