Co piszczy w FC Barcelona

Marco

Barcelona nie chce Makaaya

Dyrektor sportowy Barcelony, Txiki Beguiristain zaprzeczył informacjom, jakoby klub był zainteresowany pozyskaniem napastnika Bayernu Monachium, Roya Makaaya.
Informacje o zainteresowaniu katalońskiego klubu napastnikiem reprezentacji Holandii pojawiły się po tym, jak poważnej kontuzji nabawił się Samuel Eto’o.
- Barcelona nie będzie teraz szukać nowych zawodników. Jesteśmy więcej niż zadowoleni z tych których już mamy. - powiedział Beguiristain.

Marco

"Złota Piłka" dla... Cannavaro?!

Przeróżne gazety i witryny internetowe poświęcone piłce nożnej prześcigają się z dociekaniami, kto tym razem zgarnie „Złotą Piłkę” przyznawaną co rok najlepszemu zawodnikowi globu przez magazyn „France Football”.

Na stronie internetowej eurobet.com można już typować osobę, do której trafi ta prestiżowa indywidualna nagroda. Najmniej pieniędzy można zarobić na wytypowaniu Fabio Cannavaro, który jest według bukmacherów faworytem do zgarnięcia „Złotej Piłki”. Za postawione euro na stopera Realu Madryt można zarobić 2,30 euro.

Co ciekawe, drugą pozycję na liście faworytów zajmuje nie Samuel Eto’o, a Ronaldinho Gaucho. Za wyłożone euro na Brazylijczyka można wzbogacić się o 3 euro. Duże zdziwienie budzi pozycja Samuela Eto’o. Kameruńczyk w gronie faworytów plasuje się dopiero na… czternastej pozycji! Za postawione jedno euro na kontuzjowanego snajpera Barcelony można wygrać aż 34 euro!

Czwarte miejsce na liście faworytów zajmuje Thierry Henry, piąte Zinedine Zidane, ósme Gianluca Zambrotta (za postawione jedno euro na Włocha można wygrać 21 euro), zaś na dziesiątej lokacie plasuje się Juan Roman Riquelme. Lionel Messi, inny Barcelonista, jest dwudziesty pierwszy i za postawione jedno euro za niego można zarobić 51 euro.

Marco

Piłkarze Barcelony w reprezentacjach

Przez najbliższy czas Frank Rijkaard będzie musiał poradzić sobie bez dwunastu ważnych zawodników, którzy zostali powołani na mecze reprezentacji narodowych. Piłkarze wezmą udział w czternastu spotkaniach, z których aż osiem to pojedynki w eliminacjach EURO 2008. Reszta to mecze towarzyskie. Zawodnicy zaczęli wyjeżdżać juz wczoraj.

Poniżej znajduje się niedługi raport.

Zambrotta: wyjechał w poniedziałek wraca 12 października, w czwartek. Zagra dla Włoch, przeciwko Ukrainie w ramach eliminacji do Euro 2008, będzie to 7 października i 11 z Gruzją.

Deco: opuścił Barcelonę dziś, a powróci 12 października. Reprezentacja Portugali zagra 7 czyli w najbliższą sobotę z Azerbejdżanem, a cztery dni potem czyli 11 października rozegraja mecz w Chorzowie z Polską.

Puyol, Xavi i Iniesta: dotrą do reprezentacji Hiszpanii dziś, powrót planowany jest na 12 października. Przygotowywać będą się na wyjazdowy mecz ze Szwecją, następnie towarzysko zagrają z Argentyną.

Gio van Bronckhorst: z Holandią wyjeżdża do Bułgarii, aby rozegrać tam mecz właśnie z Bługarią w sobotę, natomiast środowy mecz już w Holandii zagrają z Albanią.

Gudjohnsen: będzie walczył razem z "wyspiarzami" o wygraną z Łotwą, aby 4 dni póxniej móc rozegrac ciężkie spotkanie ze Szwecją, oby dwa mecze będą rozgrywane jako eliminacjie do Euro 2008

Lilian Thuram: weekendowy mecz ze Szkocja i Wyspami Owczymi to plany Francuza na dni od 3 do 12 października.

Ronaldinho i Edmílson: nie jada na żaden oficjalny mecz, jednak w sobotę i wtorek towarzysko zagrają z Kuwejtem i Ekwadorem. Z Barcelony wyjeżdzają 5 października.

Leo Messi i Javier Saviola: opuszczają stolice Katalonii, aby zmierzyć się z Puyol'em, Xavi'm i Iniestą w towarzyskim meczu przeciwko Hiszpanii. Piłkarze powrócą 12, natomiast wyjeżdżają w sobotę.

Marco

Czy Ronaldinho znów zacznie strzelać?

Wszyscy sympatycy Barcelony zastanawiają się, czy Ronaldinho Gaucho odzyska skuteczność, którą imponował w poprzednim sezonie. Brazylijczyk wrzesień miał bardzo nieudany, zresztą podobnie jak w sezonie 2005/2006, kiedy to nie zdobył żadnej bramki ani w lidze, ani w Champions League. W bieżących rozgrywkach lewy pomocnik osiemnastokrotnych Mistrzów Hiszpanii też na razie ani razu nie trafiło siatki. Fani mają jednak nadzieję, że ich piłkarz będzie miał tak udany październik jak ten sprzed roku, kiedy to Ronaldinho strzelił aż sześć goli.

Czołowa postać Barcelony w październiku ubiegłego roku wpisała się na listę strzelców w meczu przeciwko Realowi Saragossa w szóstej kolejce (jedna bramka), w pojedynku z Deportivo La Coruna w siódmej kolejce (dwa gole), w konfrontacji przeciw Maladze w jedenastej kolejce (jedno trafienie) oraz w spotkaniu z Realem Sociedad San Sebastian w ramach dziewiątej kolejki Primera División (strzelił wtedy dwa gole).

Po spotkaniu z Baskami z San Sebastian Brazylijczyk nie zapomniał jak się gra w piłkę i nadal imponował. Wszyscy oczekują, że przebudzi się na pierwsze mecze października tego roku. Barcelona zagra bowiem już niebawem z Sevillą i Realem Madryt.

Ronaldinho Gaucho swój najlepszy mecz w sezonie 2005/2006 rozegrał dziewiętnastego listopada ubiegłego roku. Wtedy to na Santiago Bernabeu Katalończycy zmierzyli się z Realem Madryt, najgroźniejszym rywalem w wyścigu po mistrzowską koronę. Blaugrana wygrała wtedy gładko 3:0, a bramki dla przejezdnych zdobywali jedną Samuel Eto’o oraz dwie Dinho. Po drugim golu strzelonym przez gracza z Brazylii wszyscy kibice wstali z miejsc i zgotowali Ronaldinho owację na stojąco. Lidera Barcelony oklaskiwali nie tylko sympatycy najlepszej drużyny zeszłego sezonu na Starym Kontynencie, ale też kibice Wicemistrza Hiszpanii. Lewy pomocnik słusznie otrzymał „Złotą Piłkę” przyznawaną przez magazyn „France Football”. Czy tym razem znów październik będzie miesiącem przebudzenia dla piłkarza?

Marco

Świetny start Barcelony

Oficjalna witryna internetowa Barcelony poinformowała dzisiaj, że Katalończycy zanotowali właśnie swój najlepszy start w lidze hiszpańskiej, odkąd trenerem jest Frank Rijkaard. Klubowi Mistrzowie Europy pokonali na San Mames w niedzielny wieczór zespół Athletic Bilbao 3:1 i poprawili rezultat z sezonie 2004/2005.

Barcelona rozegrała do tej pory w Primera División pięć spotkań. Aż cztery z nich zdołała rozstrzygnąć na swoją korzyść (zwycięstwo nad Celtą Vigo, Osasuną Pampeluna, Racingiem Santander oraz Athletic Bilbao). Zanotowała też jeden remis (z Valencią, tydzień temu). Na chwilę obecną podopieczni holenderskiego szkoleniowca mają trzynaście punktów na koncie i prowadzą w tabeli ligi hiszpańskiej. Tyle samo oczek ma też druga Valencia, która ma gorszy bilans bramkowy.

Barcelona w tym sezonie odniosła też lepszy rezultat niż rok temu. Wtedy to Barcelona wygrała z Realem Mallorcą oraz Realem Betisem Sevilla, zremisowała z Deportivo Alaves i Valencią oraz uległa Atletico Madryt.