Bolo |
Wysłany: Śro 7:52, 18 Paź 2006 Temat postu: Chelsea bez bramkarzy, Barcelona bez gwiazdy ataku |
|
Spotkanie Chelsea Londyn z Barceloną zapowiada się jako najciekawsze wydarzenia 3. kolejki piłkarskiej Ligi Mistrzów. We wtorek o punkty rywalizować będą zespoły z grup E-H, a w środę A-D.
Chelsea jest jednym z sześciu zespołów, które w obecnych rozgrywkach nie straciły jeszcze punktu, natomiast Barcelona w poprzedniej kolejce zremisowała z Werderem Brema.
Rywalizacja mistrzów Anglii i Hiszpanii w ostatnich latach jest stałym elementem Champions League. W poprzednich dwóch sezonach kluby te spotykały się w 1/8 finału i bilans jest remisowy. Łącznie na międzynarodowej arenie obie jedenastki spotykały się dziewięciokrotnie - Katalończycy wygrali pięć spotkań, trzykrotnie górą była ekipa angielska, a raz padł remis.
Od porażki z Chelsea w marcu 2005 roku, zespół Barcelony jest niepokonany w LM, a w 15 spotkaniach rozegranych od tamtej pory stracił zaledwie sześć goli.
Londyńczycy zajmują obecnie drugie miejsce w Premier League, ustępując gorszą różnicą bramek Manchesterowi United. Barcelona po wygranej 3:1 z Sevillą umocniła się na prowadzenia w hiszpańskiej ekstraklasie.
Barcelona zagra bez kontuzjowanych Samuela Eto'o i Juliano Bellettiego, ale to Chelsea ma więcej zmartwień. Do sobotniego meczu z Reading klub mógł się chwalić, że zatrudnia najlepszy duet bramkarzy na świecie. Dziś Petr Cech, znokautowany przez Stephena Hunta, leży w szpitalu po operacji czaszki, a Carlo Cudicini, choć szybko wraca do zdrowia po wstrząśnieniu mózgu w tym samym meczu, uznał, że na powrót do bramki jest za wcześnie. Bramkarzem będzie dziś z konieczności Portugalczyk Hilario, który nie zagrał jeszcze w żadnym oficjalnym meczu Chelsea.
Od kiedy do Arsenalu odszedł skłócony z Mourinho William Gallas, obrona mistrza Anglii nie gra tak pewnie jak wcześniej, więc piłkarze Barcelony powinni jak najczęściej atakować i próbować strzałów na bramkę. Ma to robić m.in. Eidur Gudjohnsen, który po sześciu latach, 250 meczach i ponad 60 bramkach w Premiership dla Chelsea przeniósł się ostatniego lata do Barcelony. Mourinho nazwał kiedyś Islandczyka "blond Maradoną", ale musiał go sprzedać, gdy po kolejnych transferach w klubowej kadrze zrobiło się za ciasno.
Gudjohnsen zapewnia, że o żadnej zemście nie będzie mowy. - Najważniejsze to nie pozwolić im pierwszym zdobyć bramki - przestrzega, ale Rijkaard i bez jego rad wie, że Chelsea nie wolno zlekceważyć.
Andrij Szewczenko może być zagubiony w meczach Premiership, jednak Liga Mistrzów to co innego, a to właśnie gole strzelone Barcelonie zapewniły kiedyś ukraińskiemu napastnikowi transfer z Dynama Kijów do Milanu. Mając w pomocy Michaela Ballacka i Franka Lamparda, Chelsea może w każdej chwili zdobyć gola strzałem z dystansu. Rozpędu nabiera wreszcie Arjen Robben, Didier Drogba potrafi wepchnąć się między obrońców jak żaden inny napastnik. Bez względu na to, jaki dziś będzie wynik, kibice już wygrali.
Program środowych spotkań:
Grupa A
Werder Brema - Lewski Sofia (20.45)
Chelsea Londyn - FC Barcelona (20.45)
Grupa B
Inter Mediolan - Spartak Moskwa (20.45)
Sporting Lizbona - Bayern Monachium (20.45)
Grupa C
Girondins Bordeaux - Liverpool FC (20.45)
Galatasaray Stambuł - PSV Eindhoven (20.45)
Grupa D:
CF Valencia - Szachtar Donieck (20.45)
Olympiakos Pireus - AS Roma (20.45) |
|